Pewnie większość z Was ma już dawno umyte okna i ogólnie zakończone wiosenno-świąteczne porządki. Wystarczy przetrzeć kurze na tygodniu, postawić/powiesić kilka świątecznych akcentów, przygotować świąteczne smakołyki. A potem? Same przyjemności :) - celebracja Świąt Wielkanocnych, rodzinne spotkania przy świątecznym stole, spacery (jeżeli tylko pogoda dopisze) i może trochę relaksu.
Ale póki co - ja jestem w lesie. Tym razem z porządkami w lesie :) Myję sobie właśnie okna. Jest sobota, pogoda póki co dopisuje, energia i zapał również :) Ta zwykła, prozaiczna czynność skłoniła mnie do jakże głębokich refleksji na temat okien właśnie :))) Na co dzień nie zastanawiam się nad tym (nie mam po prostu czasu) a okna to przecież oczy mojego domu. Oczy przez które oglądam świat, ten za oknem. Patrzę przez nie rano, zaraz po przebudzeniu i wieczorem kiedy zapada noc. Oglądam przez nie zmieniające się w zależności od pory roku widoki - wiosną w kolorze soczystej zieleni, wielobarwne i w pełnym słońcu latem, złote i czerwone jesienią i śnieżnobiałe zimą.
Tu gdzie mieszkam na co dzień moje widoki są typowo miejskie, gwarne, pełne życia - z biegającymi zwierzakami, bawiącymi się dziećmi na pobliskim placu zabaw, ludźmi goniącymi w różne strony bądź siedzącymi na ławkach w parku. Tam, gdzie bywam w wolnym czasie mam tylko las i ciszę.
Nie mniej ważna jest kwestia tego jakie te okna są i w co są ubrane, bo często jest tak, że to wystrój okna "robi" nam wnętrze. Jeżeli za oknem mamy piękny widok, a sąsiad w odległości bezpiecznej dla naszej prywatności, to nie musimy okien przysłaniać w ogóle.
Jedni lubią suto marszczone firany i zasłony, inni proste, minimalistyczne rolety. Można misternie upinać metry tkanin bądź przewiesić luźno kawałek lnu, tiulu czy woalu. Można również postawić kwiaty w jednym lub w kilku wazonach lub powiesić na drążku różne dekoracje. Można przykleić ozdobną folię (w oknie łazienkowym), wstawić witraż lub powiesić prosty panel. Można również postawić na parapecie lampki, rzeźby, figurki bądź też inne dowolne kompozycje. Możliwości i pomysłów jest wiele, a to co wybieramy zależy od naszych upodobań i od tego w jakim stylu jest nasze wnętrze i co chcemy dekoracją okna osiągnąć - ma zwracać na siebie uwagę, być stylistycznym uzupełnieniem wnętrza lub tylko tłem dla innych jego elementów. Ma przysłaniać nieciekawy widok za oknem lub wręcz odwrotnie - pokazywać to co za znajduje się za nim.
Te rozważania skłoniły mnie do poszukania inspiracji okiennych :) Szukałam pomysłu jak ubrać moje okna (nie mieszkam wysoko więc przysłanianie ich jest konieczne). Przy okazji obejrzałam mnóstwo różnych pięknych okien - ubranych lub nie, prostych, bez podziałów, na bogato, ze szprosami, okrągłych. Małych okienek i wielkich połaci okien. Z roletami, żaluzjami, shuttersami. I z siedziskami (zamiast parapetu) wyłożonymi miękkimi poduchami, na których można godzinami siedzieć, czytać książkę, napić się porannej kawy, liczyć gwiazdy na niebie... Zapatrzyłam się...
piękne stylizacje. W nas w mieszkaniu panuje minimalizm, także nie ma zasłon ani firan.... rolety, które nie do końca mi odpowiadają (wolałabym puste okna) ale obecnie nie mamy wyjścia;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Karolina
Ja również wolałabym nie zasłaniać niczym okien pod warunkiem, że za nimi byłby piękny widok np. na... ocean lub szczyty gór :)
UsuńPozdrawiam!
Znowu przygotowałaś piękny przegląd, z przyjemnością obejrzałam i....parasolki podbiły moje serce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Dziękuję. Mnie te parasolki totalnie zaskoczyły - nie wpadłabym na taki pomysł :)
UsuńPozdrawiam!
Ulka, poetko, takie przemyślenie przy myciu okien? Powinnaś wiersze pisać :) Kochana, inspirki piękne! Ja najbardziej lubię duże okna, bez zasłon - proste zasłony i do tego rolety rzymskie, najlepiej, by były z lamówką! O, i shuttersy uwielbiam <3 Pozdrawiam świątecznie!
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy ktokolwiek czytałby te moje wiersze ;)
UsuńBuziaczki!
Oj, czytałby! Wesołych świąt :)
UsuńJesteś bardzo miła i masz zadziwiająco dużo wiary w moje poetyckie zdolności ;D
UsuńDziękuję i życzę Ci również wspaniałych Świąt!
Bardzo niezdecydowana jestem w tej kwestii. wieszam co chwilę coś nowego, potem cieszą mnie puste okna aby je znowu zawiesić. Dziękuję za komentarz, nawet nie wiesz, jak bardzo! Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŻałuje ogromnie, że się nie udało...
UsuńPozdrawiam świątecznie!
Radosnych Świąt :) Pozdrawiam - M.
Dziękuję i Tobie Maszko życzę, mimo wszystko, radosnych i spokojnych Świąt, pełnych nadziei i wiary.
UsuńPozdrawiam Cię ciepło i serdecznie!