Ileż można inspirować się jajami? Jak się okazuje - długo i dużo :) Niemal na każdym blogu poświęcono im (czyli jajom) trochę lub więcej czasu i uwagi. Sama się dziwię, że tak mnie to wciągnęło. Może dlatego, że dosyć mam już chińskiego badziewia w wersji plastic-fantastic wymazanego nieznanymi i Bóg jeden wie jak szkodliwymi chemikaliami w kolorach wysoce pstrokatych i rozsiewających w mieszkaniu podejrzaną woń. A może szukam alternatywy dla wszechobecnych żonkili (które de facto bardzo lubię) i sztucznych gałązek forsycji? A może po prostu nie zdawałam sobie sprawy, że ze zwykłym i zarazem pięknym w swojej prostocie jajem można tyle powyczyniać? Nie wiem, nieważne. Wiem tylko, że dobrze się bawiłam wyszukując inspiracje, które mnie zachwycały, zaskakiwały lub rozbawiały. Zainspirowana zwizualizowałam kilka pomysłów i popełniłam w tym temacie kilka zakupów :) Ale o tym następnym razem. Teraz jaja z Pinteresta ;)))
Na początek - kompozycja black & white na sianku plus przyczajony zając i przysiadłe motyle :)
Ambitne jaja? Proszę bardzo - czytamy :)
I tym razem nie może zabraknąć MINTY:
Liczę na jajka(ch) ;)
A to już wzorowy misz masz jajowy:
Jaja ascetyczne:
naturalne:
i zupełnie białe ...
Jak białe to i czarne:
albo kolorowe:
Czy ktoś sobie tu robi jaja?
:)))
A może portret rodzinny:
;)
GOLDEN EGG:
Jaja w miedzi:
Na bogato:
lub romantycznie:
Minimalnie:
I tak jak lubię:
THE END
:)
Kapitalny post i świetne pomysły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosenne.:)
Kapitalny post i świetne pomysły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosenne.:)
Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa i za to, że do mnie zaglądasz :) Zawsze mogę na Ciebie liczyć :)
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam :)))
Trzecie zdjęcie od końca - bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
:)))
UsuńDziękuję za wizytę i pozdrawiam!
Ileż pięknych inspiracji w jednym miejscu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie!
Dziękuję! Szukanie takich inspiracji to ostatnio moje ulubione zajęcie :)
UsuńPozdrawiam!