niedziela, 29 marca 2015

okna na świat

Pewnie większość z Was ma już dawno umyte okna i ogólnie zakończone wiosenno-świąteczne porządki. Wystarczy przetrzeć kurze na tygodniu, postawić/powiesić kilka świątecznych akcentów, przygotować świąteczne smakołyki. A potem? Same przyjemności :) - celebracja Świąt Wielkanocnych, rodzinne spotkania przy świątecznym stole, spacery (jeżeli tylko pogoda dopisze) i może trochę relaksu.

Ale póki co - ja jestem w lesie. Tym razem z porządkami w lesie :) Myję sobie właśnie okna. Jest sobota, pogoda póki co dopisuje, energia i zapał również :) Ta zwykła, prozaiczna czynność skłoniła mnie do jakże głębokich refleksji na temat okien właśnie :))) Na co dzień nie zastanawiam się nad tym (nie mam po prostu czasu) a okna to przecież oczy mojego domu. Oczy przez które oglądam świat, ten za oknem. Patrzę przez nie rano, zaraz po przebudzeniu i wieczorem kiedy zapada noc. Oglądam przez nie zmieniające się w zależności od pory roku widoki - wiosną w kolorze soczystej zieleni, wielobarwne i w pełnym słońcu latem, złote i czerwone jesienią i śnieżnobiałe zimą. 

Tu gdzie mieszkam na co dzień moje widoki są typowo miejskie, gwarne, pełne życia - z biegającymi zwierzakami, bawiącymi się dziećmi na pobliskim placu zabaw, ludźmi goniącymi w różne strony bądź siedzącymi na ławkach w parku. Tam, gdzie bywam w wolnym czasie mam tylko las i ciszę.

Nie mniej ważna jest kwestia tego jakie te okna są i w co są ubrane, bo często jest tak, że to wystrój okna "robi" nam wnętrze. Jeżeli za oknem mamy piękny widok, a sąsiad w odległości bezpiecznej dla naszej prywatności, to nie musimy okien przysłaniać w ogóle. 

Jedni lubią suto marszczone firany i zasłony, inni proste, minimalistyczne rolety. Można misternie upinać metry tkanin bądź przewiesić luźno kawałek lnu, tiulu czy woalu. Można również postawić kwiaty w jednym lub w kilku wazonach lub powiesić na drążku różne dekoracje. Można przykleić ozdobną folię (w oknie łazienkowym), wstawić witraż lub powiesić prosty panel. Można również postawić na parapecie lampki, rzeźby, figurki bądź też inne dowolne kompozycje. Możliwości i pomysłów jest wiele, a to co wybieramy zależy od naszych upodobań i od tego w jakim stylu jest nasze wnętrze i co chcemy dekoracją okna osiągnąć - ma zwracać na siebie uwagę, być stylistycznym uzupełnieniem wnętrza lub tylko tłem dla innych jego elementów. Ma przysłaniać nieciekawy widok za oknem lub wręcz odwrotnie - pokazywać to co za znajduje się za nim.

Te rozważania skłoniły mnie do poszukania inspiracji okiennych :) Szukałam pomysłu jak ubrać moje okna (nie mieszkam wysoko więc przysłanianie ich jest konieczne). Przy okazji obejrzałam mnóstwo różnych pięknych okien - ubranych lub nie, prostych, bez podziałów, na bogato, ze szprosami, okrągłych. Małych okienek i wielkich połaci okien. Z roletami, żaluzjami, shuttersami. I z siedziskami (zamiast parapetu) wyłożonymi miękkimi poduchami, na których można godzinami siedzieć, czytać książkę, napić się porannej kawy, liczyć gwiazdy na niebie... Zapatrzyłam się...








































































































































































Aktualnie moim marzeniem są delikatne zasłony lniane. Być może uda mi się je zrealizować jeszcze przed Świętami :) A jak Wy ozdabiacie okna?


P.S. Posta pisałam w sobotę, ale z przyczyn czaso-brakowych ;) opublikowałam go dopiero po północy :)

Źródło: Pinterest