Uwielbiam takie dni jak dzisiaj! Jest słonecznie ale nie upalnie, a to dzięki podmuchom letniego wiatru. CUDOWNIE :)
W takie dni lubię usiąść na balkonie. Kawa, dobra książka, RELAKS :)
Tego lata jak co roku posadziłam w donicach moje ukochane pelargonie, surfinie i begonie drobnokwiatowe. Jest też dorodny winobluszcz, który oprócz roli dekoracyjnej pełni funkcję naturalnej osłony przed słońcem i wzrokiem przechodniów :)
Nie mogło zabraknąć ziół, których używam namiętnie cały rok. W tym momencie mam niezastąpioną o tej porze roku miętę a także moje ziołowe faworyty - tymianek i bazylię.
W tym sezonie po raz pierwszy zasadziłam surfinie w kolorze CZARNYM. Tak, wiem - to kontrowersyjny kolor dla kwiatów, ale według mnie są CUDNE, inne niż wszystkie, aksamitne. Świetnie kontrastują z bielą pozostałych kwiatów. / Tak naprawdę to jest to bardzo ciemny fiolet, który z daleka wygląda jak czerń :)
Dopuszczam odstępstwa od b&w zarówno w domu jak i na balkonie i w związku z tym na balkonowej barierce kwitną w tym sezonie RÓŻOWE pelargonie :)
Jednak hitem tego sezonu jest u mnie CALIBRACHOA MILLION BELLS w białym kolorze :)
Całość tegorocznej balkonowej stylizacji dopełniają białe drewniane skrzynki na kwiaty, wiklinowe koszyki (to w nich trzymam zioła), fotel obrotowy SKRUVSTA z IKEA w białym pluszowym obiciu oraz kilka elementów dopełniających całość zarówno w kontekście estetycznym jak i użytkowym :) Pokażę innym razem a teraz idę na balkon :)
MIŁEGO DNIA!
Piękne rośliny i bardzo dobrze utrzymane. Jak to się Tobie udało podczas upałów. U mnie w większości pelargonie, bo tylko one dają radę słońcu, choć i tak dostały mocno "w kość".
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Uwielbiam rośliny a zajmowanie się nimi to dla mnie relaks i przyjemność. Codziennie wieczorem, kiedy spada temperatura, podlewam je z nawozem do kwiatów, często zraszam spryskiwaczem. Regularnie usuwam też zwiędłe kwiaty. Duże znaczenie dla kondycji moich roślin ma również to, że balkon jest od strony wschodniej, więc słońce nie przypieka przez cały dzień a tylko do południa.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam!